„Feng shui zdolne jest nie tylko ożywić życie towarzyskie, scalić rozsypujące się małżeństwo czy pogłębić szczęście rodzinne, dzięki niemu można też zwiększyć swoje szanse na odpowiedniego partnera życiowego. Wiele razy widziałam cuda, jakie czyniło w życiu moich przyjaciółek, które zniechęcone prowadzącymi donikąd związkami szukały pomocy w feng shui. Czyniły to również zrozpaczone matki załamujące ręce na widok córek uwikłanych w źle kończące się związki, bez jakichkolwiek nadziei na szczęśliwe zamążpójście.
Kilka lat temu zostałam zaproszona na herbatę do starej przyjaciółki, którą nazwę tu Datin Theresa. Była moją rówieśnicą i zanim zdecydowała się poświęcić całkowicie wychowaniu trójki dzieci, krótko pracowała jako nauczycielka. Jej mąż, znaczący przedsiębiorca handlu nieruchomościami, zachęcał ją do przerwania pracy, żeby mogła skoncentrować się na dzieciach, i rzeczywiście ta cudowna kobieta wspaniale wykonała swoje zadanie.
Jej obie córki, Marianne i Priscilla, wyrosły na piękne i utalentowane młode damy, jej syn John zaś na wysokiego przystojniaka. Cała trójka jest serdeczna, towarzyska, błyskotliwa, świetnie się zapowiada i naprawdę nigdy nie brakowało im konkurentów!
Kiedy odwiedziłam ich pewnej spokojnej niedzieli, Marianne miała już trzydzieści dwa lata, John trzydzieści, a Priscilla dwadzieścia pięć. Datin Theresa zwierzyła mi się, iż często zachodzi w głowę, dlaczego jej troje dzieci ma taki kłopot ze znalezieniem sobie partnerów życiowych.
– Spójrz tylko na Mariannę – powiedziała. – Jest cudowną młodą kobietą i ciągle zmienia chłopaków, ale przecież ma już trzydziestkę i nie zapowiada się, by znalazła sobie kogoś na stałe… Wokół Johna też nie brakuje dziewczyn, ale żadną z nich nie interesuje się na poważnie… A Priscilla? Ta w ogóle nie ogląda się za chłopakami… – Po czym pochyliła się ku mnie i spytała z niepokojem: – Czy nie wydaje ci się, że z naszym domowym feng shui jest coś nie tak?
Wiedziałam, o czym myśli. Rodzina Datin Theresy zamieszkiwała obszerny, przestronny dom na Damansara Heights. Interesy męża rozwijały się jak najlepiej, członków rodziny łączyły wspaniałe relacje, wszelkie inne zaś sprawy również szły dobrze.
-Nie żebym tak bardzo wierzyła w feng shui – dodała. – Ale nasze feng shui musi chyba być dość dobre, więc dlaczego moje dzieci nie zakładają rodzin? Dlaczego wciąż nie mogę zostać babcią?
Zacytowany tekst pochodzi z książki „Magia Smoka”, autorstwa Lillian Too. Jest on częścią rozdziału „Poprawa życia miłosnego”, którego inne fragmenty znajdziesz we wcześniejszych wpisach:
Poprawa życia miłosnego w ujęciu Feng Shui
Feng Shui: Jak przywołać miłość?
Z tonu jej głosu wyczułam, że musi to być dla niej bolesna kwestia. Wiedziałam, że zaprosiła mnie po to, abym sprawdziła feng shui domu, i kiedy wpatrywałam się w rozciągający się przed nami przepiękny trawnik, ogromny basen tuż obok patio i ozdobne meble wokół nas, nie mogłam dostrzec niczego niewłaściwego. Tak jak stwierdziła: rodzina miała się świetnie, żyli dostatnio, mąż zawsze był wierny, oboje byli szanowanymi członkami lokalnej społeczności i cieszyli się dobrym zdrowiem.
Zarówno Datin Theresa, jak i jej mąż należeli do grupy wschodniej, więc doskonale do siebie pasowali. Pomyślnymi kierunkami ich obojga były południowy wschód, wschód, północ i południe.
Zabrałam ze sobą mały podróżny kompas i stwierdziłam, że na szczęście dla nich główne drzwi domu wychodziły w najkorzystniejszym kierunku południowo-wschodnim.
Sprawdzenie kierunków Marianne, Johna i Priscilli ujawniło coś całkiem innego. Wszyscy należeli do grupy zachodniej, mimo że kierunki nien yen poszczególnych dzieci się różniły. Oznaczało to, że korzystne położenie głównych drzwi wejściowych nie miało na nie żadnego wpływu.
Dopóki były dziećmi, pomyślne kierunki rodziców sprowadzały dobry los również na nie, sytuacja jednak zaczęła się zmieniać, gdy dorosły i rozpoczęły pracę. Według Chińczyków, dana osoba staje się dorosła dopiero wtedy, gdy się ożeni lub wyjdzie za mąż, a więc generalnie cała trójka wciąż podlegała dobremu feng shui rodziców.
Jak widać, nie dotyczyło to jednak sfery ich życia osobistego. Kiedy wybrałam się na małą wycieczkę po domu, odkryłam, że wszystkie łazienki znajdowały się w takich miejscach, iż poważnie niszczyło to perspektywy małżeńskie dzieci. Przede wszystkim toaleta dla gości (zresztą najczęściej używana) mieściła się w południowo-zachodniej części domu, którą uważa się za kierunek odpowiadający sprawom małżeńskim, więc zlokalizowanie jej tam zmniejszało szanse zdobycia partnera. Jakby dosłownie spuszczano w ubikacji własne możliwości wyjścia za mąż.
Co gorsza, sypialnia najstarszej córki Marianne znajdowała się w najgorszym dla niej miejscu chueh ming, czyli całkowitej straty, do tego toaletę przy sypialni umiejscowiono dokładnie w jej osobistym obszarze nien yen oznaczającym małżeństwo i rodzinę! Natomiast w obszarze nien yen Johna znajdowała się kuchnia. Niweczyło to ich szanse na znalezienie partnera.
Natomiast Priscilla miała najgorsze feng shui z całej trójki, gdyż każde z ważnych dla niej drzwi i pokoi odpowiadały jej najmniej korzystnym kierunkom. Jej sypialnia ulokowana była w jej kierunku sześciu śmierci, do tego dziewczyna spała głową w najgorszą stronę. Ściany w jej pokoju miały kolor błękitny, nad łóżkiem zaś wisiał abstrakcyjny obraz przedstawiający trzy kobiety. W całej sypialni zdecydowanie było zbyt dużo yin…
Przyszłość Priscilli zapowiadała się najbardziej obiecująco z całej trójki – w szkole w Wielkiej Brytanii miała wspaniałe stopnie, jednak gdy rozpoczęła studia uniwersyteckie, związała się z jakąś kobietą, przestała mieszkać u rodziny w Londynie i przerwała naukę. Jej posunięcia spędzały sen z powiek zatroskanym rodzicom, kiedy zaś skończyła dwadzieścia pięć lat, jej lesbijski związek stał się kością niezgody między nią a Datin Theresą i jej mężem.
Czy to właśnie nierównowaga w feng shui spowodowała problemy Datin Theresy z dziećmi?
Udzieliłam jej wielu rad dotyczących aktywizowania własnego obszaru związanego z dziećmi i ożywienia szans małżeńskich dla Marianne i Johna. Wymagało to od nich przeprowadzenia się do dwóch innych pokoi, które dotąd służyły jako gościnne. Poleciłam jej również umieszczenie w południowo-zachodniej części ogrodu ogromnego kamienia przewiązanego czerwoną wstążką i w południowo-zachodnim obszarze salonu powieszenie kryształowego żyrandola.
Dzięki feng shui czy nie Marianne jest dziś żoną lekarza i dała już swojej mamie dwójkę cudownych wnuków, a John spotkał odpowiednią dziewczynę i ożenił się rok temu! Jeśli chodzi o Priscillę, to wyprowadziła się z domu na dobre i wciąż mieszka z przyjaciółką, co jej rodzice w końcu zaakceptowali.
Nie lubię wyciągać zbyt prostych wniosków na temat efektywności praktyki feng shui, jednak gdy bywam świadkiem tak pomyślnie kończących się sytuacji, zawsze odczuwam satysfakcję. Feng shui może wnieść szczęście nawet tam, gdzie najmniej się tego spodziewamy.
Jeszcze jedna rada dotycząca znalezienia partnera
Ważne w praktyce feng shui jest zrozumienie, że zwłaszcza gdy chcemy zaktywizować poszczególne obszary, niezwykle istotną rolę odgrywa teoria Pięciu Żywiołów.
Każdy z ośmiu kierunków geograficznych symbolizuje pewną sferę aspiracji życiowych, a południowy zachód, przedstawiony za pomocą trzech przerywanych linii trygramu kun, oznacza matkę ziemię.
Dlatego aby go zaktywizować, powinniśmy zwrócić uwagę na żywioł ziemia, szczególnie że jest to również obszar „wielkiej ziemi”. W całym cyklu zależności ziemia powstaje z ognia, więc i ten żywioł nabiera znaczenia w aktywizacji wyżej omawianego kierunku.
Jednym z najprostszych sposobów pobudzenia energii w południowo-zachodnim obszarze ogrodu jest połączenie teorii Pięciu Żywiołów z metodą channelingu, co ilustruje rysunek załączony poniżej. Metoda ta jest nie-zwykle skuteczna i jeśli nie jesteście jeszcze gotowi do małżeństwa, lepiej jej nie stosujcie!!!
Weź długą rurę i wbij ją w ziemię w południowo-zachodniej części ogrodu, dzięki czemu pobudzisz energię ziemi. Aby ziemskie chi mogło się wznieść, na szczycie rury umieść źródło światła.”
Lillian Too, „Magia Smoka”
✵
W przyszłości będziemy publikować więcej wpisów na temat Feng Shui, i z radością pragniemy poinformować, że za jakiś czas w naszej ofercie dostępne będą też konsultacje Feng Shui.
Tymczasem zapraszamy na indywidualne sesje terapeutyczne m. in. Ustawienia systemowe, Konsultacje astrologiczne, Odczyty z Kronik Akaszy.
Większość z obecnie dostępnych usług znajdziesz tutaj.
ZAPISY & KONTAKT:
https://spaceluminous.com/kontakt/
576 877 236 – Annamaria (manager) & Irmina (osoba prowadząca)
